Weekend w Andromedzie
W najbliższy weekend w Pasażu Kultury Andromeda odbędą się trzy imprezy kulturalne - spektakl, wystawa i spotkanie z poezją.
PO DRUGIEJ STRONIE PŁÓTNA
10 kwietnia o 18.30 odbędzie się premiera kolejnej części cyklu "Po drugiej stronie płótna". Rzecz traktuje o arcydziełach malarstwa i ich twórcach - nie będzie nudnego referatu, lecz spora dawka ciekawostek ze świata sztuki.
– Pierwsza część cyklu, „Ucho van Gogha”, cieszyła się dużym zainteresowaniem publiczności i została wystawiona dwukrotnie. Teraz przyszła pora na kolejną odsłonę. Jej tytuł to „Nie wszystko złoto…” – mówi Andrzej Maria Marczewski, dyrektor Teatru Małego w Tychach.
Formuła jest prosta, trójka przyjaciół: poetka (Agnieszka Kijas), aktor (Andrzej Maria Marczewski) i malarz (Piotr Adamczyk), prowadzą luźną rozmowę o sztuce. Wartki dialog, przerywany wejściami pasażerki (Katarzyna Dobosz) tudzież pasażera (w tej roli gościnnie Marcin Godzik, redaktor Radia eM), będzie dodatkowo zilustrowany pokazem multimedialnym Piotra Rzepki. Chodzi o to, by widz mógł oglądać arcydzieła, o których akurat jest mowa.
Pomysłodawczynią cyklu i autorką scenariusza jest tyszanka – Agnieszka Kijas.
– Obrazy odczytuje każdy – mówi . – Nawet dzieci. Nie trzeba umieć czytać, pisać, nie trzeba znać języka ani się znać. Patrzymy i już wiemy: albo się podoba, albo nie. Problem pojawia się gdzie indziej. Nauczono nas czcić sztukę, więc czcimy. A przecież obrazy powstały po to, by dawać nam radość, a nie by je wielbić.
Co nas czeka tym razem? Poznamy historię jubilera, który został malarzem, dowiemy się, dlaczego w czwartki lepiej unikać autobusów i czy okno zawsze musi być otwarte. To jednak tylko kilka tajemnic, które dzięki trójce przyjaciół ujrzą światło dzienne.
Dodajmy, że z powodu choroby w spektaklu nie zagra Sławomir Żukowski. Jego miejsce zajmie Piotr Adamczyk z Klubu Wilkowyje, znany tyszanom także z występów w teatrze BELFEgoR. Wstęp wolny.
WYSTAWA ŚLĄSKIEGO TOWARZYSTWA FOTOGRAFICZNEGO
Natomiast w sobotę, 11 kwietnia, do Tychów zawita fotografia – i to nie byle jaka. Tego dnia w Pasażu Kultury Andromeda odbędzie się wernisaż Śląskiego Towarzystwa Fotograficznego. Start o godzinie 17. Wstęp darmowy.
– ŚTF to coś więcej niż tylko zdjęcia – mówi Agnieszka Kijas, kuratorka wystawy. – To przede wszystkim grupa życzliwych osób skupionych wokół fotografii. Każdy z nich jest inny, robi inne zdjęcia, inaczej patrzy na świat, ale jest też wspólny mianownik. Pasja.
Na udział w tej zbiorowej wystawie zdecydowało się przeszło 20 fotografów z całego Śląska. Wśród uczestników figuruje Józef Wolny, który z ŚTF-em związany jest od 2002 roku, a więc od samego początku.
– ŚTF to niejako kontynuacja Katowickiego Towarzystwa Fotograficznego – wyjaśnia Józef Wolny. – Idea narodziła się wraz z rozwojem Internetu. Ludzie zaczęli intensywnie spotykać się w sieci, ale okazało się, że to za mało i od czasu do czasu warto spotkać się osobiście. Sama fotografia jest przecież sztuką kontaktu jednego człowieka z drugim.
Zdjęcia, jakie zobaczymy w Tychach, tematem nawiązywać będą do wcześniejszej wystawy ŚTF: „Fotografia, jak pamięć bezcenna”, jednak tym razem do tej nazwy dołączył przedrostek „PORTRET” . Dlaczego?
– W gruncie rzeczy najbardziej potrzebujemy drugiego człowieka – tłumaczy Wolny. – Jesteśmy tak skonstruowani, że sens naszemu życiu nadaje wspólne działanie. Naciskając spust migawki, tworzymy wizerunek, punkt zaczepienia dla naszej pamięci, a bywa, że i dla pamięci innych ludzi. Ta umiejętność zapamiętywania jest najważniejszą cechą fotografii. To podstawa naszej tożsamości.
Na wystawie, którą będzie można oglądać w tyskiej Andromedzie, przeważają zdjęcia czarno-białe.
– W dzisiejszym świecie obserwujemy coś na kształt tsunami fotograficznego – dodaje Józef Wolny. – Jest mnóstwo kolorowych fotografii, które nas atakują z Internetu, z reklam. Nagle się okazuje, że fotografia czarno-biała, uboższa o kolor, jest też autonomiczna. Pozwala widzieć głębiej, bo każdy z nas może na swój sposób interpretować tę czarno-białą rzeczywistość.
Efekt pracy śląskich fotografów będzie można oglądać w tyskiej Andromedzie do 6 maja.
SPOTKANIE Z POEZJĄ
A w niedzielę, 12 kwietnia o 17, w Pasażu Kultury Andromeda odbędzie się spotkanie promujące najnowszą książkę tyskiej poetki, Małgorzaty Anny Bobak „Medalik bez łańcuszka”. Będzie poetycko, muzycznie, ale i aktorsko.
– Czegoś takiego w Tychach jeszcze nie było – zapewnia organizatorka, Agnieszka Kijas. – Wiersze Małgosi zostaną podane w innej, nietypowej formie. To będzie istny misz-masz poetycki, bowiem do współpracy udało się nam zaprosić ludzi świata sztuki i kultury.
Spotkanie podzielono na dwie części. Pierwszą z nich wypełnią wiersze, które zaprezentuje sama poetka, ale nie tylko. Jej występ zostanie dodatkowo zilustrowany filmem. Na ekranie zobaczymy twarze znane z tyskiej sceny kulturalnej. W projekcji wystąpią: dyrektor Teatru Małego, Andrzej Maria Marczewski oraz dwie śląskie poetki Izabela Ptak i Agnieszka Kijas. Będzie też muzycznie. Tyskiej publiczności zaprezentuje się Romuald Ardanowski – uczestnik obecnej edycji talent show Must Be the Music, który wykona piosenki z repertuaru Czesława Niemena i zespołu Dżem. Utwory zostały dobrane tak, by korespondowały z poszczególnymi rozdziałami. Książka składa się bowiem z czterech części, a każdej przypisane jest inne wcielenie tej samej kobiety.
- Tomik rozpoczyna cykl „Kwiaty na porcelanie” – tłumaczy poetka Małgorzata Anna Bobak. – Ilustruje go zdjęcie dziewczyny z warkoczem. To córka. Drugi rozdział, „Dzień poetki”, zawiera lirykę w czystej postaci. Z kolei „Chińskie aluminium” sygnuje zdjęcie kobiety w kasku i okularach ochronnych. To najbardziej brutalny rozdział „Medalika…”, gdzie zawarłam wiersze poświęcone mojej pracy. Książkę zamykają erotyki z części „Co byłoby dalej”.
Autorką zdjęć wykorzystanych w książce jest Karolina Dusza, znana tyszanom między innymi z dwóch plenerów fotograficznych. Co więcej, jej zdjęcia będzie można oglądać podczas wystawy Śląskiego Towarzystwa Fotograficznego.
Okazja, by usłyszeć więcej o kulisach powstawania książki, będzie w drugiej części spotkania. I tu niespodzianka! Gościem specjalnym wieczoru będzie Maciej Szczawiński - krytyk literacki, poeta, dziennikarz i twórca radiowy, autor licznych publikacji prasowych
i dramatów realizowanych w Teatrze Polskiego Radia. Autor posłowia do „Medalika bez łańcuszka”.
- Już, już gotowi bylibyśmy zakwalifikować któryś tekst jako owszem, nastrojowy lecz sentymentalny, kiedy jedno dwa dookreślenia nicują wymowę wiersza – wyjaśnia Szczawiński. – To taka swoista brutalizacja spodziewanej słodyczy i ciepła…
Dodajmy, że wyjątkową oprawę spotkania zapewni Agnieszka Guja – właścicielka kwiaciarni „Pastelowa”.
Serdecznie zapraszamy!