Gdzie szukać szczęścia – w Tychach!
Tak wynika z badań indeksu HDI (Human Development Index – pot. Wskaźnik Rozwoju Społecznego) wykonanych na zlecenie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. To pierwsze takie badanie w Europie - zostało przeprowadzone na poziomie lokalnym, na podstawie danych zebranych z kilkuset polskich powiatów.
Tychy zajmując 26 miejsce znalazły się w grupie 30 powiatów, w których żyje się najlepiej. To najwyższa pozycja spośród śląskich powiatów. Za Tychami uplasowały się Katowice i Bielsko- Biała.
Wskaźnik rozwoju społecznego to miernik wykorzystywany przez Organizację Narodów Zjednoczonych od lat 90- tych. Uwzględnia on m.in. takie elementy życia jak oczekiwana długość życia czy dostęp do wiedzy i edukacji. Od 1990 roku agenda Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju na podstawie HDI publikuje rankingi krajów. W 2011 roku Polska była na 39. pozycji w świecie. Tym razem to badanie wykonano na poziomie lokalnym, na podstawie danych zebranych ze szczebla kilkuset polskich powiatów.
- Znalezienie się w czołówce tego rankingu jest ogromnym wyróżnieniem, potwierdzającym to, co często sam słyszę od mieszkańców, że Tychy są dobrym miejscem do życia, do mieszkania. Zresztą nasze promocyjne hasło brzmi: „Tychy - dobre miejsce" – mówi Andrzej Dziuba - prezydent Tychów.
Z badań wynika, że mieszkańcy powiatów znajdujących się w czołówce rankingu cieszą się lepszym zdrowiem, mają także lepszy dostęp do edukacji. Badania potwierdziły także wiele stereotypów, jak choćby ten o szybszym rozwoju obszarów metropolitarnych w porównaniu z obszarami wiejskimi. Jednak wbrew stereotypowi stan zdrowia mieszkańców południowo-wschodniej Polski jest dużo lepszy niż w centralnej części kraju. Badanie HDI pokazało również, że wykorzystanie nowoczesnych technologii w życiu codziennym (np. e-usług) jest podobne w Polsce wschodniej i zachodniej.