Pilotażowe porozumienie w Tychach
Szybsza wymiana informacji o zmianach w ewidencji gruntów i budynków oraz księgach wieczystych, zastąpienie tradycyjnych dokumentów - dokumentem elektronicznym, to tylko niektóre efekty porozumienia intencyjnego, jakie dziś w samo południe podpisano w UM Tychy.
Tyski magistrat stał się pierwszym w Polsce, który będzie prowadził taką elektroniczną wymianę danych z miejscowym sądem.
Sygnatariuszami porozumienia są prezydent Tychów Andrzej Dziuba, Piotr Kluz podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości i Ewa Modrzejewska – Gumułka – Prezes Sądu Rejonowego w Tychach. Z inicjatywą podpisania pilotażowego porozumienia wyszedł tyski magistrat, który jeszcze w ubiegłym roku złożył wniosek w tej sprawie do Ministerstwa Sprawiedliwości.
-Taka współpraca to przede wszystkim oszczędność czasu i pieniędzy, bo po pierwsze będziemy mogli się wzajemnie i bardzo szybko wymieniać zawiadomieniami o wprowadzonych zmianach w rejestrach ewidencji gruntów i budynków oraz księgach wieczystych z sądem, pozwoli to ujednolicić zapisy w obu rejestrach publicznych, co w przyszłości ograniczy potrzebę dostarczania do ksiąg wieczystych niektórych dokumentów geodezyjnych, a po drugie z pewnością zaoszczędzimy na kosztach przesyłki- mówi Alicja Kulka naczelnik Wydziału Geodezji Urzędu Miasta Tychy.
Co roku takich przesyłek z sądu do tyskiego magistratu wpływa ponad 7 200 tysięcy. Średnio, co miesiąc do urzędu przychodzi blisko 600 zawiadomień z sądu, w rekordowym w tym roku czerwcu było ich ponad 700. Podobnie jest z zawiadomieniami wychodzącymi z urzędu. Do sądu wpłynęło ich w ubiegłym roku kilkaset. Przy tej ilości dokumentów koszty korespondencji są ogromne. Jak szacują urzędnicy, wysłanie jednego pisma to koszt ok. 5 złotych. Czyli rocznie tylko urząd miasta wydaje na ten cel ponad 35 tysięcy złotych. Dzięki porozumieniu te koszta uda się zredukować właściwie do zera. Ale to nie koniec. Jak mówi Alicja Kulka w przyszłości taką elektroniczną wymianę dokumentów można, by wprowadzić również pomiędzy notariuszami. Wtedy oszczędności byłyby jeszcze większe. Miesięcznie takich aktów notarialnych do tyskiego magistratu wpływa ponad 200.