Kłopotliwe odpady: opony samochodowe

Gdzie wyrzucić opony?

Na pewno pod żadnym pozorem nie można ich zostawiać przy śmietniku. Opony, tak jak odpady remontowo-budowlane, nie są zabierane przez firmę wywożącą śmieci. Tymi odpadami każdy musi zająć się sam. Opony muszą trafić do Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (tzw. PSZOK-u). PSZOK przyjmuje: zużyte opony, felgi z samochodów osobowych do 3,5 t, koła, dętki z rowerów, motocykli.

Takie punkty działają w każdej gminie i przyjmują od mieszkańców odpady bez żadnych opłat. Jeśli niedozwolone odpady znajdą się jednak pod śmietnikiem, to zarządca nieruchomości- np. spółdzielnia mieszkaniowa, musi zamówić ich wywóz na swój koszt, czyli tak naprawdę koszt wszystkich mieszkańców. Nie wszyscy wiedzą też, że za pozostawienie opon w niedozwolonych miejscach grozi mandat w wysokości 500 zł.

Stare ogumienie można też zostawić w niektórych serwisach wymiany opon podczas ich okresowej wymiany na nowe. Większość z takich punktów przyjmuje od swoich klientów zużyte opony, a następnie przekazuje je firmie, zajmującej się ich odzyskiem. Pamiętajmy jednak, że przepisy nie zobowiązują warsztatów do odbioru starych opon. To jedynie dobra praktyka i może okazać się, że serwisanci poproszą nas, byśmy zabrali je ze sobą.

WAŻNE:

Zakazane jest palenie opon w ogniskach, paleniskach domowych oraz w instalacjach do tego nieprzystosowanych. Palenie opon powoduje uwalnianie się do atmosfery wielu szkodliwych substancji, często rakotwórczych.

Drugie życie opon

Opony można też poddawać recyklingowi. Powstają z nich surowce, takie jak pył, miał, grys i granulat, które następnie są wykorzystywane w wielu dziedzinach przemysłu. Jeśli mieszanka gumy jest w dobrym stanie, opony można poddać bieżnikowaniu, czyli dodaniu nowego bieżnika poprzez nalanie lub zgrzanie. W ten sposób powstaje nowe, zdatne do ponownego użytku ogumienie.

Droga ze zużytych opon?

Granulat ze starych opon jest wykorzystywany również jako dodatek do niektórych asfaltów. To dość popularna technologia, zwłaszcza w takich krajach jak: Hiszpania, Portugalia czy Szwecja. W Polsce na przykład z 25 tys. zużytych opon wykonano górną nawierzchnię 4,5 kilometrowego odcinka obwodnicy Krakowa – drogi ekspresowej S7. Poprzez dodanie gumy do asfaltu uzyskano lepszą elastyczność czy odporność na spękania. Asfalt z dodatkiem opon ma większą przyczepność, skraca długość hamowania i jest cichszy. Co ciekawe, technologia wykorzystująca dodawanie gumy do asfaltu podobno znacząco wydłuża życie takiej drogi i obniża koszty remontów oraz utrzymania. Bez zmiany kosztów dla inwestora, technologia i innowacyjny układ warstw pozwalają stworzyć drogę, która może wytrzymać nawet 45 lat.